Wspomnienia z balu…

Z niecierpliwością czekaliśmy wszyscy na dzień 30 stycznia roku pańskiego 2016.

Właśnie w tym dniu o godzinie 19:15 (z poślizgiem piętnastominutowym przeznaczonym dla spóźnialskich) Flip w duecie z Flapem i Anną Kareniną ogłosili otwarcie Balu Charytatywnego na rzecz Niemedycznego Hospicjum Domowego im. św. Ojca Rafała Kalinowskiego w Rybniku.

Po czerwonym dywanie
Na salę wkroczyły
Uśmiechnięte i radosne piękne panie
W towarzystwie miłych panów
niebywałe to doznanie
spotkać w jednym tylko miejscu
bohaterów tak wspaniałych,
filmów budzących grozę, thrillerów, dramatów

Gdyby wtedy ktoś chciał siedzieć
Lub odpocząć sobie trochę
To na wstępie Wam powiadam (rzekła Anna Karenina)
Nie ma takiej możliwości
Bo Brygada Pracująca
będzie bawić miłych gości !

No i zaczęło się szaleństwo. Tańce, konkursy, licytacje. Goście nie szczędzili grosza na dobry cel. Gdy wybiła godzina trzecia , powolutku trzeba było kończyć. Zespół zagrał  ostatni blok, potem jeszcze jeden i jeszcze jeden….. na parkiecie wciąż wirowali wytworni tancerze….

Dziś to już historia. Kolejny bal za nami. Dziękujemy wszystkim, którzy zaszczycili nas swoją obecnością,  za ich  gorące serca, uśmiechy,  życzliwe słowa  i za otwarte portfele

Znów ktoś samotny, chory lub ubogi będzie mógł zaznać odrobiny radości i godnie żyć.